Piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: Adolf, Leon, Tymon
pochmurno
3℃
A+
Tłumacz Google

Jesień idzie i mamy na to radę!

Wczoraj świętowały osoby noszące imię Michał. Warto więc przypomnieć sobie, jaka była miniona noc, bo według ludowego przysłowia stanowiła ona zapowiedź, jaka zima czeka nas w tym roku: „Gdy noc jasna na Michała, to nastąpi zima trwała”. Zanim jednak przyjdą długie jesienne, a potem jeszcze dłuższe zimowe wieczory, może trzeba poszukać inspiracji do domowych aktywności i zapoznać się z tajnikami tkactwa, plecionkarstwa, rzeźbienia w drewnie albo odkryć tajniki kuchni dawnych Słowian? Okazją do tego może być jutrzejszy piknik rodzinny pod hasłem „Jesień u Słowian”. Odbędzie się on w wyjątkowym miejscu nad brzegiem Bystrzycy, w otoczeniu lasu, przy starej leśniczówce w Kamionnej (gmina Kąty Wrocławskie), która zamieniła się w ostatnich latach dzięki jej właścicielce – artystce szkła Annie Lamparskiej – w niezwykłą galerię sztuki ludowej i siedzibę fundacji.

Bez nauki i łapciów nie uplecie

W dawnych czasach wyplatano niemal wszystko ze wszystkiego. Materiałem do wyplatania oprócz wikliny (niekorowanej i korowanej) były korzenie sosny i jałowca, rogożyna (pędy pałki wodnej), słoma, łyko lipowe, kora, a nawet młode pędy leszczyny i jałowca. Z brzozowej kory dało się zrobić pojemniki-tutki do zbierania jagód lub kobiałki, z łyka i słomy pleciono łapcie, a z korzeni wykonywano konwie tak szczelne, że służyły do przenoszenia wody. Oczywiście wiklina (tam, gdzie tylko była dostępna) królowała, wyplatano z niej kosze podróżne, pojemniki na żywność, kołyski, stołki i płoty, umacniano brzegi stawów i rzek. Podczas pikniku w Kamionnej będzie można nauczyć się podstaw plecionkarstwa, jednego z najstarszych rzemiosł uprawianych przez człowieka.

U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki…

Co ma wspólnego październik z darciem paździerzy? Co to w ogóle jest paździerz albo dziwnie brzmiące: cierlica, grępla, międlica, lerki? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy podczas pokazów i warsztatów tkackich. Zdobędziemy jednak nie tylko wiedzę o procesie obróbki wełny, ale też nauczymy się tkania wzorzystych, kolorowych krajek (czyli wąskich tkanin do przewiązywania w pasie) oraz dekorowania tkanin stemplami.

Raz i dwa, Ęzibaba gra…

O wiedźmie, jędzy zamieszkałej w chatce na kurzej łapie, czyli Babie Jadze, słyszeli w dzieciństwie chyba wszyscy. Czy nasza baśniowa Baba Jaga wywodzi się od słowiańskiej bogini mającej niezwykłą moc i wyobrażanej pod postacią starej kobiety – Ęzibaby? Być może. Na pewno jednak muzyka zespołu, który swą nazwą bezpośrednio nawiązuje do słowiańskiej bogini, przeniesie nas w odległe czasy (warto podczas koncertu przyjrzeć się dawnym instrumentom, na których grają muzycy: fideli, citoli, bębnie davul, fletach i żalejce).

Jakby tego było mało…

… to na naszych oczach specjalny gość – ludowy rzeźbiarz Eugeniusz Węgiełek – z kawałków drewna uwolni różne gatunki ptaków, dowiemy się też, jak przed wiekami wyglądało codzienne menu w wiejskiej chałupie, spróbujemy ciepłych jeszcze podpłomyków, zrobimy motanki, czyli słowiańskie lalki spełniające życzenia i, co ważne, chroniące przed „złym okiem”. Pooglądamy komiksy o przygodach Wiesława i poznamy słowiańskie baśnie oraz dowiemy się, jak wyglądają mroki średniowiecza. W programie są jeszcze pokazy wojów z grup „Pancerne Knury” i „Białe Niedźwiedzie”, zajęcia strzelania z łuku i wykonywanie tatuaży.

Komu w drogę, temu czas

Żeby na własne oczy zobaczyć, jak mógł wyglądać wczesnośredniowieczny gród, warto po pikniku podjechać do odległego o kilkanaście kilometrów od Kamionnej skansenu archeologicznego w Będkowicach. Muzeum pod gołym niebem powstało w miejscu, gdzie u stóp Ślęży znajdowała się osada (VIII-XI wiek) założona i zamieszkiwana przez plemię Ślężan. Za drewnianą bramą strzeżoną przez wojów stoją zrekonstruowane trzy chaty kryte strzechą o konstrukcji zrębowej z kamiennymi paleniskami w środku. Za wałami w lesie natkniemy się na staw, a trochę dalej na cmentarzysko kurhanowe i kamienny krąg kultowy.

Tekst i zdjęcia: Marta Miniewicz, Stowarzyszenie TUITAM

Zdjęcia:

  1. Leśniczówka „Kamionna” – efekty jesiennych warsztatów wikliniarskich
  2. Rezerwat w Będkowicach – wojowie na straży słowiańskiego grodu
  3. Artysta, któremu się drewno kłania – Eugeniusz Węgiełek
  4. Walka wojów o most na Bystrzycy
  5. Ęzibaba gra
  6. Warsztaty wikliniarskie w leśniczówce (zdj. A. Lamparska)
  7. Jesień u Słowian – piknik rodzinny (wstęp wolny)

Galeria zdjęć

powrót do kategorii
Poprzednia Następna

Pozostałe
aktualności

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Ok