Wtorek, 23 kwietnia 2024
Imieniny: Jerzy, Wojciech
pochmurno
7℃
A+
Tłumacz Google

Gniechowice – teatralnie i filmowo

Liczące nieco ponad 1700 mieszkańców Gniechowice słyną z jedynego w Polsce sanktuarium poświęconego św. Filomenie i … nietypowych pomysłów, jak utrwalić miejscowe tradycje.

Już za tydzień 19.11.2022 z okazji Święta Niepodległości sołtys Sołectwa Gniechowice Stary Dwór – pani Katarzyna Sebzda-Sztul oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Gniechowic zapraszają na pokaz filmu „Skąd nasz ród?” – w którym zobaczyć będzie można i usłyszeć wspomnienia najstarszych mieszkańców Gniechowic, którzy po zakończeniu II wojny światowej przybyli tutaj z wielu miejscowości Polski (Lublina, Rzeszowa, Częstochowy, Tarnowa, Zakopanego), Kresów Wschodnich (Wilna, Lwowa, Tarnopola) oraz Francji i Niemiec. „Film o tyle ważny, że wielu spośród mieszkańców już niestety pożegnaliśmy – mówi pani sołtys. – Będzie to nietypowa okazja, żeby przypomnieć sobie, jakie są nasze korzenie i poznać historie pionierów, którzy osiedlili się u nas i których dzieci i wnukowie u nas pozostali. Film powstał kilka lat temu, ale teraz, pierwszy raz po pandemii, chcemy go ponownie pokazać”.

Mieszkańcy Gniechowic starają się w niekonwencjonalny sposób utrwalać własne tradycje: nie tylko filmowo, ale i teatralnie. Wszystko zaczęło się od uroczystości ustanowienia gniechowickiego kościoła rzymsko-katolickiego (przed II wojną światową w Gniechowicach znajdował się również kościół ewangelicki) Sanktuarium świętej Filomeny. Dokonał tego z inicjatywy miejscowego proboszcza ks. Jarosława Wawaka metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny w 2019 roku. Z tej okazji mieszkańcy Gniechowic i okolic postanowili przygotować spektakl o życiu św. Filomeny pt. ,,Wierna i niezłomna” i wcielić się w role postaci żyjących na przełomie II i III wieku. A nie było to zadanie łatwe. Kult św. Filomeny zaczął się szerzyć dopiero od 1802 roku, kiedy w rzymskich katakumbach odkryto jej relikwie oraz symbole na grobowcu nawiązujące do męczeństwa dziewicy: kotwicę, dwie strzały, włócznię, gałązkę palmy i kwiat lilii. Nie zachowały się żadne relacje ani dokumenty, z których można by było odtworzyć żywot świętej Filomeny. Pomogły objawienia jednej z sióstr zakonnych żyjących w XIX wieku, matki Marii Luizy od Jezusa, która po tym, jak miała wizję spisała żywot świętej.

Mieszkańcy Gniechowic i okolic już kilkakrotnie wystawili sztukę teatralną, odtwarzając legendę o św. Filomenie. Można ją obejrzeć co roku w sierpniu – kiedy w parafii  w Gniechowicach przypada odpust. Według tradycji Filomena (jej imię oznacza „córka światła”) jako trzynastoletnia dziewczynka złożyła Jezusowi śluby dziewictwa i wierności. Nie złamała ślubów pod naciskiem cesarza Dioklecjana. Poddana najpierw torturom, została potem ścięta. Dlatego też wielu jej czcicieli nosi sznur św. Filomeny w kolorach biało-czerwonym: kolor biały symbolizuje dziewictwo a czerwony męczeństwo. Święta Filomena jest m.in. patronką Żywego Różańca, matek i dzieci, ludzi interesu i w potrzebach finansowych, zdających egzaminy oraz spokojnej i szczęśliwej śmierci.

Być może kiedyś mieszkańcy Gniechowic zadebiutują w filmie fabularnym? Nie będzie to pierwszy film zrealizowany w tej miejscowości. W 1984 roku Radosław Piwowarski nakręcił tutaj jedną ze scen swojego debiutanckiego filmu „Yesterday”. Jest to historia chłopców z prowincjonalnego miasteczka zainspirowanych muzyką i sposobem życia Beatlesów, którzy chcą grać, śpiewać i wyglądać tak jak swoi idole. To film o marzeniach, pierwszej miłości i pierwszych rozczarowaniach. Sceny do filmu kręcono m.in. w Paczkowie, Otmuchowie, we Wrocławiu, ale znajdziemy też plener w Gniechowicach: wiejski cmentarz.

Po próbie samobójczej Paweł „Ringo” Mitura (Piotr Siwkiewicz) trafia do zakładu zamkniętego. Kiedy dochodzi do siebie, jedna z sióstr czyta mu list od dyrektora szkoły (w tej roli Henryk Bista). Pisze on o tym, że umarła jego kochana ciotka (Krystyna Feldman) – że odeszła bez cierpień. Wtedy właśnie na ekranie zobaczymy cmentarz w Gniechowicach. Pośród alei lipowej ciotka żegna „Ringo” a następnie widzimy ujęcie wówczas prawie pustego cmentarza w Gniechowicach, a z tyłu za nim pełne barw pola. Reżyser „Yesterday” wspomina, że scenariusz bazuje na wątkach autobiograficznych. „Jak wszyscy w tamtych latach założyłem z kolegami z pierwszej klasy warszawskiego liceum zespół àla The Beatles. Nazywał się Poganiacze Kotów i koncertował w mojej piwnicy. Sprzęt był własnej produkcji. Nasz lider «John» został podczas próby porażony prądem, a inny kolega z powodu zawodu miłosnego próbował odebrać sobie życie. Dlatego wątki te pojawiają się w moim filmie”. W filmie „Yesterday” obok reżysera debiutowała cała czwórka „Beatlesów” (Piotr Siwkiewicz, Andrzej Zieliński, Waldemar Ignaczak i Robert Piechota) oraz Anna Kazimierczak. Ale pomimo debiutanckiej obsady film „Yesterday” zebrał mnóstwo nagród w Polsce i za granicą.

Małgorzata Urlich-Kornacka, Stowarzyszenie TUiTAM

 

1. Kościół w Gniechowicach jest jedynym w Polsce sanktuarium świętej Filomeny

2. Na kościele znajduje się tablica „Skąd nasz ród” z zaznaczonymi miejscami, z których przybyli do Gniechowic pierwsi powojenni mieszkańcy

3. Krystyna Feldman jako ciotka „Ringo” i gniechowicki cmentarz. Kolaż kadrów z filmu „Yesterday” w reżyserii Radosława Piwowarskiego. Artykuł 29 [Prawo cytatu]

4. Cmentarz w Gniechowicach obecnie

5. Aleję lipową bez trudu rozpoznamy w ostatnich minutach filmu „Yesterday” w reż. Radosława Piwowarskiego 

6. Plakat „Świętujemy 11 listopada”

7. Po wypadku koledzy odwiedzają „Johna” w szpitalu. Z pocztówki dźwiękowej prezentują mu Love Me Do, świeżo zdobytą piosenkę zespołu The Beatles. Pod koniec filmu usłyszymy już nieco inne słowa tej znanej piosenki:

„Maj, piękny maj

I nasz cały kraj.

Więc wszystko z siebie daj

Jak my…

Nadszedł czas, oooo, to nasz czas.

Kraj, piękny kraj

Chcesz z niego zrobić raj

Do pracy bracie stań

Tak jak my…

Nadszedł czas, ooo, to nasz czas

Sięgajmy gwiazd, zmieniamy czas

Więc chłopcy wraz: tak, to nasz czas”.

(fotos kinowy ze zbiorów Bogdana Bernackiego)

8. Anna Kaźmierczak jako „Ania” (fotos kinowy ze zbiorów Bogdana Bernackiego)

9. Krzysztof Majchrzak wcielił się w rolę „Biegacza”, czyli nauczyciela przysposobienia obronnego (fot. Ryszard Szymon)

10. Najważniejsza jest fryzura! Piotr Siwkiewicz i charakteryzatorki podczas przygotowań do realizacji filmu „Yesterday” (fot. Ryszard Szymon)

11. Sanktuarium świętej Filomeny w jesiennych barwach

12. Wnętrze kościoła w Gniechowicach (źródło: www.polska-org.pl)

Galeria zdjęć

powrót do kategorii
Poprzednia Następna

Pozostałe
aktualności

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Ok