Piątek, 16 maja 2025
Imieniny: Andrzej, Małgorzata, Wieńczysław
pochmurno
8℃
A+
Tłumacz Google

Sezon na szparagi

Sezon szparagowy trwa, a okolice Wrocławia, o czym niewiele osób wie, to dzisiaj prawdziwe zagłębie szparagowe. Szparagi, zwane dawniej gromowym lub piorunowym zielem (czasem gromowym korzeniem), znane były na polskich stołach od dawna, choć po II wojnie światowej na kilkadziesiąt lat niemal zniknęły z domowego menu i stały się synonimem luksusu.

Szparagi prosto z pola

W Strzeganowicach (gmina Kąty Wrocławskie) można kupić szparagi prosto z pola: zielone, białe i fioletowe. Uprawia się je tutaj na stu pięćdziesięciu hektarach od ponad dwudziestu lat. Widok wiosennej plantacji szparagów jest zaskakujący, z daleka wygląda tak, jakby ludzie pracowali na pustym polu i zbierali niewidzialne plony. W rzeczywistości z redlin (niewysokich kopczyków ziemi przedzielonych bruzdami) wystają zielone pędy młodych szparagów, które odcina się długim nożem. Pędy, które słońca nie widziały (czasem przykryte są folią chroniącą je przed światłem słonecznym), mają kolor biały. Początkowo szparagi spod Wrocławia eksportowano głównie do Niemiec, lecz dzisiaj to Polska jest ich rynkiem zbytu. Kupując to typowo sezonowe, wiosenne warzywo w jakimś popularnym sieciowym sklepie, często nie zdajemy sobie sprawy, że te szparagi wyrosły nam niemal tuż pod nosem.

Na stół, na serce i na impotencję

Szparagi znano już co najmniej pięć tysięcy lat temu, bo można rozpoznać ich charakterystyczny kształt na egipskich sarkofagach. Stanowiły też przysmak w Starożytnych Chinach, Rzymie i antycznej Grecji. Oprócz walorów smakowych zwracano uwagę na ich dodatkowy atut, były lekarstwem na różne dolegliwości. Pomagały w chorobach serca i nerek, nasączony wywarem ze szparagów kompres stosowano na choroby skóry i rany, a nalewkę na impotencję! Szparagi uznawano za afrodyzjak, były symbolem fallicznym, co na pewno miało związek z kształtem młodych pędów.

Dzisiaj dietetycy chwalą szparagi za ich niską kaloryczność. Warzywo to składa się głównie z wody, a sto gramów szparagów zawiera jedynie dwadzieścia kalorii. W dodatku jest źródłem wielu minerałów i witamin, m.in. potasu, wapnia, żelaza, witamin A, C, D i E (co ciekawe, zielone szparagi, często mniej cenione niż białe, posiadają więcej wartości odżywczych). U wielu osób spożycie szparagów może spowodować nadmierne wydzielanie gazów i, cytując „W poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta, może „zmienić mój nocnik w naczynie wonności” (dodajmy, że wonności te niekoniecznie są przyjemne dla naszych nosów).

 

Czerwcowe szparagi dla osła

We Włoszech pierwsze szparagi są synonimem wiosny. W Polsce, jak mówią stare przysłowia, sezon na szparagi zaczyna się po 20 kwietnia: „Na świętego Jerzego zjesz szparaga pierwszego” i „Na świętego Wojciecha ze szparaga uciecha” (imieniny Jerzego i Wojciecha przypadają 23 kwietnia), a trwa do 24 czerwca „Po świętym Janie szparagów nie stanie”. Przysłowia są stare, a klimat nam się ociepla, dlatego dzisiaj na pierwsze zbiory szparagów możemy liczyć już w połowie kwietnia. Według  hiszpańskich mądrości ludowych najlepsze szparagi to te ścinane w kwietniu, a niewiele warte są te zbierane pod koniec sezonu: „Szparagi kwietniowe dla mnie, majowe – dla gospodarza, a czerwcowe – dla osła”.

„Po chłodniku szły raki, kurczęta, szparagi”

 

O popularności szparagów na Dolnym Śląsku przed II wojną światową może świadczyć fakt, że uprawiano je w przydomowych ogródkach. Jedna z wrocławianek wspomina: „Zastaliśmy ich krzaki-sadzonki we wrocławskim ogrodzie przy ulicy Połanieckiej. Musieli je tam posadzić nasi niemieccy poprzednicy i przetrwały wojnę. Na szczęście mama wiedziała, »czym to się je«, i tak mniej więcej w połowie maja mogliśmy zbierać wychodzące z ziemi wypustki”*.  Szparagi były też dobrze znane w dawnej Polsce, na co wskazują przywoływane już przysłowia i… nasza narodowa epopeja, której akcja rozgrywa się na początku XIX wieku. W „Panu Tadeuszu” czytamy, co serwowano na kolacji w zamku: „Mężczyznom dano wódkę; za czym wszyscy siedli,
I chłodnik zabielany milcząc, żwawo jedli.
Po chłodniku szły raki, kurczęta, szparagi,
W towarzystwie kielichów węgrzyna, malagi”.

Internet niemal buzuje od przepisów na szparagi. Dodam więc tylko, że to idealne warzywo dla wszystkich, którzy nie lubią spędzać przy kuchence zbyt wiele czasu. Ponoć rzymski cesarz August jest autorem powiedzenia: „Zrób to, zanim ugotują się szparagi”, które oznacza, że należy coś zrobić bardzo szybko.

Galeria zdjęć

powrót do kategorii
Poprzednia Następna

Pozostałe
aktualności

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Ok