Czwartek, 10 lipca 2025
Imieniny: Amelia, Filip, Witalis
pochmurno
22℃
A+
Tłumacz Google

Brzeg jest za blisko

Ewa jest animatorem kultury, plastykiem i żeglarką, Mariusz ma patent kapitana jachtowego, przepłynął kawał świata i uczy innych żeglarstwa. Przenieśli się z Kujaw na Dolny Śląsk, podążając za rodziną, swoimi dorosłymi już córkami. Szukali dla siebie atrakcyjnego miejsca do życia w okolicach Wrocławia i ich wybór padł na Borzygniew, miejscowość położoną nad Zalewem Mietkowskim. Wybudowali tutaj, jak dowcipnie mówią, „dom z papieru”.

„Kapitanie, ląd po zawietrznej  (…). Omińmy go bezpiecznie…”

W domu Ewy i Mariusza Zawiszewskich na każdym kroku widzę fascynację żeglarstwem, które jest ich wspólną pasją. Poznali się w latach 80. na Warsztatach Marynistycznych w Kołobrzegu i zostali animatorami kultury morskiej. W tamtych czasach żeglarstwo było jednym z niewielu sposobów, aby zobaczyć kawałek świata. Udało im się wziąć udział w etapie rejsu dookoła świata na pokładzie „Zawiszy Czarnego”. Ona zdobyła stopień sternika jachtowego i pływała, m.in. po Atlantyku, Bałtyku, Morzu Północnym iWielkich Jeziorach w Ameryce Północnej, on został kapitanem jachtowym i, jak mówi z uśmiechem, opłynął „całą resztę”. Twierdzi, że najlepiej wychodzi mu jednak nauczanie żeglarstwa, dlatego szkoli instruktorów sportów wodnych w Polsce. Na moje pytanie, czy pływali już po Zalewie Mietkowskim, oboje zaprzeczają i Mariusz dodaje, że chyba tutaj „ląd jest za blisko”. Podczas rozmowy odnoszę wrażenie, że płyną przez życie z wiatrem w żaglach, lubią wyzwania i działanie, nie boją się nowych rzeczy i wciąż jeszcze nie chcą kierować się w stronę brzegu.

Dom z papieru

Ewa i Mariusz dwa lata temu przenieśli się z miasta na wieś. Wcześniej, w Bydgoszczy, mieszkali na osiedlu, gdzie byli anonimowi, nikt nie wiedział o ich pasjach i talentach. Inaczej jest w niedużym Borzygniewie, gdzie wszyscy mieszkańcy się znają i dużo o sobie wiedzą. O nich, „obcych”, mówią, „ci Państwo od białego domu”. Na pocieszenie zaprzyjaźnieni z Ewą i Mariuszem borzygniewianie mówią: „Za jakieś dwadzieścia lat będziecie już swoi”.

Swój nowy dom nad Zalewem Mietkowskim wybudowali od fundamentów, zależało im, aby był ergonomiczny, energooszczędny i żeby pomieściły się w nim przyjeżdżające w odwiedziny córki ze swoimi rodzinami. Jak mówią, dom postawili z papieru, to znaczy ze swojej działalności. W ich firmie – pracowni plastycznej – powstają głównie ozdobne kartki okolicznościowe. Tworzenie z papieru jest ich pasją. Lubią indywidualne zamówienia, choć zajmują one więcej czasu. Projektowane przez nich papierowe pamiątki są wówczas spersonalizowane. Tak powstają na przykład dioramy, wykonywane na prywatne zlecenia. W tej zrobionej dla pani Hanny możemy zobaczyć, czym się interesuje, czym zajmuje się zawodowo, co lubi, gdzie podróżowała. Dla KGW „Borganie” w Borzygniewie zrobili niezwykłe magnesy i podkładki (każde stowarzyszenie czy fundacja marzyłoby o takim promocyjnym gadżecie), na zamówienie wójta gminy Mietków zaprojektowali i wykonali ozdobne skrzynki na lokalne wina z herbem gminy.

Na fali świeżości

Aby móc z innymi działać, pozyskiwać środki i się integrować, Ewa i Mariusz zostali współzałożycielami Koła Gospodyń Wiejskich „Borganie” w Borzygniewie. Marzą, aby obudzić w innych chęć do tworzenia rękodzieła, które może stać się wizytówką miejscowości, dodatkowym dochodem dla mieszkańców lub nawet głównym ich źródłem utrzymania. Borganie istnieją od niedawna, ale działają prężnie, prowadzili m.in. zajęcia warsztatowe, na których uczyli papierowej wikliny, czyli wyplatania z makulatury papierowej. Szczepan, jeden z członków Koła, który jest kucharzem, wymyślił „lokalny produkt” nazwany „kanapką Borgan” – to rodzaj burgera z pieczonym samodzielnie chlebem, karkówką, autorskim sosem. Borganie serwują swoje burgery na różnych imprezach regionalnych. Ich stoisko wyróżnia się marynistycznym wystrojem z wiosłami i kołami sterowymi oraz ciemnoniebieską kolorystyką. Aby integrować lokalną społeczność, organizują imprezy przy ognisku z graniem na gitarze, konkursami i kalamburami. Przygotowują specjalne zaproszenie dla mieszkańców. Nie ograniczają się do powieszenia plakatu z informacją o biesiadzie, „chodzą po domach”, zapraszając wszystkich indywidualnie. Efekty są zaskakujące, na jednym z ognisk zjawiło się okołu stu trzydziestu osób. Mariusz mówi, że pomysłów mają dużo, ale nie wszystkie da się od razu zrealizować, niektóre pewnie pozostaną w sferze marzeń, jak choćby stworzenie „rzemieślniczej wioski”, takiej, jaką widział na Bornholmie. Ale jak twierdzi: „Nikt nie powiedział, że będzie łatwo”, choć zaraz dodaje, że sukcesom ich inicjatyw sprzyja fakt, że płyną „na fali świeżości” i potknięcia, których się nie da uniknąć, są im łatwiej wybaczane.

Tekst: Marta Miniewicz, Stowarzyszenie TUITAM

 

1. Ewa i Mariusz Zawiszewscy, żeglarze o duszach artystów, znaleźli swoje miejsce do życia w Borzygniewie, niedużej miejscowości nad Zalewem Mietkowskim.
2. Miejscowi mówią o nich „Państwo od białego domu”; energooszczędny i ergonomiczny dom wybudowali na działce, która wcześniej była wysypiskiem gruzu. 
3. Na ścianach domu w Borzygniewie wiszą morskie mapy batymetryczne 3D wykonane przez Mariusza; są piękne, ale bardzo pracochłonne; pokazują głębokość wód, po których się pływa.
4. Zaczynali w swojej pracowni plastycznej od ręcznego wycinania elementów dekoracyjnych, teraz stosują inne nowoczesne techniki z wykorzystaniem plotera laserowego. Ewa z pierwszą, pamiątkową dziś, wykonaną samodzielnie ozdobną kartką.
5. W swojej pracowni plastycznej Ewa i Mariusz tworzą papierowe kartki okolicznościowe.
6. Skrzyneczki na wino z papieru; wykonane specjalnie dla KGW „Borganie” i na zamówienie wójta gminy Mietków.
7. W logo KGW „Borganie” z Borzygniewu wykorzystany został jednorożec z rybim ogonem, jeden z elementów herbu na kamiennej płycie nagrobnej znajdującej się w miejscowym kościele.
8. Członkowie KGW „Borganie” przy swoim stoisku; Koło tworzy ponad trzydzieści osób.
9. „Dzienniczek aktywności…” to jeden ze sposobów, aby zachęcić mieszkańców Borzygniewu do udziału w zajęciach organizowanych przez KGW „Borganie”.
10. Stoisko Borgan wyróżnia się swoimi marynistycznymi akcentami.
11. Malutka część oferty pracowni plastycznej Studio Karta.
12. Pracownia w Borzygniewie – tutaj powstają klejone ręcznie papierowe cuda.

Galeria zdjęć

powrót do kategorii
Poprzednia Następna

Pozostałe
aktualności

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Ok