Bo „rower to jest świat”!, czyli rowerem po gminie Kobierzyce

Gdy na rowerze wybierzemy się z Wrocławia do Kobierzyc, kierunek wyznaczać będzie nam Ślęża. Jeśli pojedziemy w przeciwną stronę, to Sky Tower stanie się naszym punktem orientacyjnym. Odległość od granic miasta do siedziby gminy wynosi jedynie 11 kilometrów. Dobrze oznakowana trasa T3 prowadzi głównie przez łąki i pola, drogami lokalnymi o niewielkim natężeniu ruchu lub wyznaczonymi dla rowerzystów ścieżkami.

Wszystkim, którzy skorzystają z trasy T3, chcąc szybko, łatwo i bezpiecznie wyjechać na rowerze poza miasto, proponuję, aby posłuchali Lecha Janerki, depnęli sobie „ode wsi dode wsi” i skręcili do kilku miejscowości znajdujących się na terenie gminy Kobierzyce, położonych w pobliżu trasy rowerowej. A warto „popedałować” kilka kilometrów więcej, bo mijane wioski mają bardzo bogatą historię, ciekawe zabytki i parki idealnie nadające się na krótką przerwę lub piknik.

Zaraz za Bielanami po lewej stronie widzieć będziemy kościół w Domasławiu. Ze średniowiecznej świątyni w wyniku zniszczeń podczas II wojny światowej pozostała jedynie ceglana wieża, ale, w ciekawy sposób nawiązując do architektury gotyckiej, dobudowano do niej nowoczesny korpus. Na współczesnych witrażach rozpoznamy m.in. patrona parafii, św. Wojciecha, oraz postacie związane z Dolnym Śląskiem – bł. Czesława i św. Jadwigę. Teren wokół kościoła zapewne zachwyci wiele osób, rzadko bowiem się zdarza, aby z takim pietyzmem traktowano przyrodę, z takim smakiem i wyczuciem zaprojektowano drogę krzyżową i zielone otoczenie świątyni. Za kościołem znajduje się bardzo starannie utrzymany park z siłownią pod gołym niebem, a po sąsiedzku plac zabaw.

Można też z trasy T3, odbijając lekko na zachód, pojechać do miejscowości, której nazwa oznacza gródek otoczony ostrokołem. Tyniec Mały był w XII wieku własnością możnowładcy Piotra Włosta; przekazał on osadę augustianom z Wrocławia, dlatego na głównym placu zobaczymy historyczną scenkę z udziałem opata zakonu, Włosta i księcia Henryka Brodatego, który wieś lokował. W centrum miejscowości znajduje się późnośredniowieczny kościół z krzywą wieżą, a w jego wnętrzu najstarszy w Polsce figuralny wizerunek Matki Boskiej Fatimskiej z 1936 roku (fundację pobożnej właścicielki majątku) i w bocznych ołtarzach nieduże, ale z wielkim kunsztem wykonane rzeźby wrocławskiego artysty Brunona Tschoetschela. O tym, że w miejscowości istniał pałac (należący do rodziny von Ruffer, znanych przemysłowców i inwestorów), przypomina tylko popałacowy park.

Trasą T3 dojeżdżamy do Kobierzyc. W pałacu, otoczonym rozległym parkiem angielskim, mają swoją siedzibę władze gminy. Główny hol i klatkę schodową z witrażem można zobaczyć w godzinach pracy urzędu; w bocznym skrzydle znajduje się mała wystawa prezentująca odkrycia archeologiczne z okolic Domasławia.

Na ścianie pałacu umieszczono pamiątkową tablicę poświęconą Rudolfowi Steinerowi, filozofowi, który w 1924 roku wygłosił tutaj cykl wykładów o podstawach rolnictwa, dzięki czemu Kobierzyce (Koberwitz) znane są w świecie jako miejsce, gdzie narodziło się rolnictwo biodynamiczne.

Przed powrotną drogą warto odpocząć nad parkowym stawem z fontanną i przespacerować się piękną aleją lipową.

Przez gminę oprócz trasy T3 przebiegają dwa inne oznakowane szlaki rowerowe K1 (południowa część gminy) i K2 (zachodnia część), dzięki czemu możemy robić nieduże pętelki, odwiedzając przy tym kilka innych ciekawych miejsc: otoczony pięknym parkiem pałac w Krzyżowicach, Wierzbice – ponoć jedną z „najstraszniejszych” wiosek na Dolnym Śląsku, bo związanych z nią jest wiele legend o złośliwych duchach, błędnych ogniach i dziwnych zjawiskach – i Tyniec nad Ślęzą z dawnym kościołem joannitów, w którym w nawie wiszą olbrzymie obrazy Johanna Jacoba Eybelwiesera, znanego na Ślasku barokowego artysty (opis historii i zabytków gminy Kobierzyce znajduje się w przewodnikach dostępnych online: www.powiatwroclawski.pl/powiat-wroclawski-przewodnik-rodzinny oraz https://www.przewodnicy.org/tropem-naszego-dziedzictwa).

W drodze powrotnej warto przy centrum handlowym na Bielanach Wrocławskich skręcić do wsi, aby zobaczyć kościół pw. św. Andrzeja; w ubiegłym roku świętowano uroczyście jego 500-lecie. We wnętrzu znajduje się figurka Matki Boskiej pochodząca z czasów powstania świątyni, a w głównym ołtarzu kolejny obraz Eybelwiesera z przedstawieniem „Męczeństwa św. Andrzeja”. W miejscowości remontowany jest właśnie XVI-wieczny nawodny dwór, obok którego, na dawnym dziedzińcu gospodarczym, utworzono lapidarium. Natomiast w sąsiedniej Ślęzie warte zobaczenia są Zamek Topacz, czyli średniowieczna wieża mieszkalna  z dobudowanym do niej na początku XVII wieku dworem oraz Muzeum Motoryzacji. Dawne dworskie założenie otacza duży zadbany teren rekreacyjny ze stawem.

Chociaż, jak śpiewa Lech Janerka, „rower jest wielce OK. Rower to jest świat”, to ci, którzy na powrotną drogę na rowerze nie będą mieli już siły, mogą skorzystać z cyklobusów (linia 862, autobusy z przyczepami na rowery jeżdżą od początku maja do końca września podczas weekendów) i dojechać z Kobierzyc do samego Dworca Głównego PKP we Wrocławiu.

Marta Miniewicz, Stowarzyszenie TUITAM

zdjęcia:

1. Pałac w Kobierzycach, siedziba władz gminy
2. Na trasie T3
3. Kościół w Domasławiu pw. św. Wojciecha
4. Park w Domasławiu, świetne miejsce na krótki odpoczynek
5. Pałac w Krzyżowicach
6. Renesansowy dwór w Bielanach Wrocławskich
7. Park przy Zamku Topacz w Ślęzie
8. Zamek Topacz
9. Sky Tower może być dla rowerzystów świetnym punktem orientacyjnym
10. Oznaczenia szlaku rowerowego
11. Mapa tras rowerowych na terenie gminy Kobierzyce