Podobno Król Słońce, miłośnik i znawca sztuki (również kulinarnej), był wyjątkowym smakoszem czereśni. Francuski władca, nie bacząc na swój majestat, wspinał się na czereśniowe drzewa i zjadał owoce prosto z gałęzi. W swej miłości do nich Ludwik XIV nie był osamotniony. Kilkadziesiąt lat wcześniej w Polsce kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński na swych ucztach serwował suszone czereśnie, mające zastąpić rodzynki. Polityk i dyplomata, który w swych sadach sadził czereśniowe drzewa, chciał w ten sposób udowodnić, że Polak bez najmniejszej szkody dla podniebienia może się obejść „bez cudzoziemskich condimentów”. A o tym, że w czereśniach zasmakowali dawno (bo już w X i XI wieku) mieszkańcy Dolnego Śląska, przekonują prace archeologiczne, gdyż podczas wykopalisk odnajdywane są duże ilości pestek czereśni.
Czereśnie pobudzają nie tylko kubki smakowe, ale również mocno działają na wyobraźnię twórców, o owocach tych pisali Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Leopold Staff, Agnieszka Osiecka, a dziecięca grupa Afrik śpiewała: „W czereśniowych kolczykach tańczę z wiatrem walczyka”. Julian Tuwim chyba jednak najlepiej oddał nastrój lata, które nierozłącznie kojarzy się z czereśniami: „Rwałem dzisiaj czereśnie,/ Ciemnoczerwone czereśnie,/ W ogrodzie było ćwierkliwie,/ Słonecznie, rośnie i wcześnie”.
O tym, że w sadzie czereśniowym można się zakochać, przekonuje Justyna Karolina Gałązka, która od dziecka mieszkała u stóp Góry Ślęży i marzyła o posiadaniu owocowego sadu. Nomen omen w miejscowości Sady wraz z narzeczonym Arkiem kilka lat temu trafiła na prawie czterdziestoletni czereśniowy raj, „sad jak z bajki”. Oboje się nim zachwycili i kupili, aby go ratować. Ty samym stali się właścicielami prawie czterystu obficie owocujących drzew czereśniowych, a sad nazwali BIOslavic Garden.
Niestety, sezon na czereśnie jest według wielu osób zbyt krótki, dlatego dobrze jest zamknąć smak gorącego lata w słoiku, butelce lub papierowej torebce, aby móc się delektować nim przez cały rok. Produkty czereśniowe wytwarzane z owoców z sadu w Sadach można nabyć w wielu miejscach pod Ślężą. Noszą nazwę PRUNUSKI (od nazwy gatunkowej wiśni ptasiej, czyli czereśni – Prunus avium) i mają zaprojektowaną przez Karolinę, która jest malarką i graficzką, etykietę – przetworzone graficznie zdjęcie sadu z lotu ptaka. Co można zrobić z czereśni? Oczywiście karminowy w kolorze, pyszny tłoczony słodki sok, ale i… czereśniowe czipsy. We współpracy z winnicą Celtica z Sobótki powstało też wino czereśniowe PRUNUSKI: półwytrawny musujący Pet-nat (rocznik 2023), musujący słodki Pet-nat (rocznik 2022) oraz słodkie Prunuski. Można też spróbować czereśniowych lodów – sorbetu czereśniowo-lawendowego w kawiarni „Gałka” w Świdnicy oraz już wkrótce lodów czereśniowych na mleku owczym wyprodukowanych przez Sernicę Dolnośląską z Bielawy (gm. Długołęka). Niedługo będziemy mogli użyć też czereśniowego octu (ale tu trzeba więcej cierpliwości, bo ocet właśnie dojrzewa). Po wydrylowaniu czereśni pozostają nam pestki, świetnie nadające się jako wkład… do termoforu. Karolina i Arek w płóciennych ekologicznych opakowaniach przygotowali takie ekologiczne antidotum na bolące stawy czy ból brzucha. Jak mówią, termofor z pestkami czereśni testowali na sobie, pozytywne efekty są zaskakujące.
Zachwyt nad przyrodą widoczny jest w twórczości Justyny Karoliny Gałązki, bo jak twierdzi, „nazwisko zobowiązuje”. Z jej grafik i akwareli patrzą na nas żuki, chrabąszcze i motyle, po drewnianych deskach do krojenia gęsiego wędrują pracowite mrówki, na kubku do herbaty zobaczyć możemy poczwarkę zamieniającą się w motyla, a na obrazku w owocu czereśni odbija się słoneczny świat.
Choć w tym roku sezon na czereśnie pomału się kończy, to gdy babie lato przyjdzie za wcześnie i będzie ziać chłodem, życzmy sobie wszyscy, żebyśmy nigdy nie stracili „apetytu na czereśnie”!*
* Ach, babie lato, ach, babi śnie,
czyś przyszło nie za wcześnie?
Ach, czemu ziejesz chłodem, gdzie
apetyt na czereśnie –
apetyt na czereśnie?
(fragment piosenki Agnieszki Osieckiej pt. „Apetyt na czereśnie”)
Tekst: Marta Miniewicz
Zdjęcia: Marta Miniewicz i Justyna Karolina Gałązka
Zdjęcia